Tutaj prowadzimy regularne wakacje - pozne wstawanie, szykowanie sie do wyjscia, siesta w ciagu dnia i opalanie. Na razie zadnego zwiedzania - bo zamek jest strasznie wysoko i chyba nie dalibysmy rady w upale sie wdrapac.
Dzis byl tez dzien prania - to chyba najlepsze miejsce na przepierke, bo w kilka godzin wszystko jest suche. To tez chyba ostatnia chwila, bo wiekszosc zawartosci plecaka nie bardzo nadawala sie do uzytku. Pranie w hotelu kosztuje 10 euro za 5 kg, wiec sobie odpuscilismy. Zamiast pralki - umywalka ;)
Dzis plazowalismy, bo jestesmy jeszcze zupelnie biali. Lazurowe Wybrzerze jest faktycznie lazurowe! A woda po zanurzeniu ciepla ;) Nasze dusze Wedrowcow nie pozwalaja nam jutro pozostac na plazy - jedziemy do Monako i moze zajrzec do Wloch. Do Monako jest tu tylko 20 minut pociagiem, a do Wloch - 40.
Buziakow moc!
5 komentarzy:
Dziś z przyjemnością nadrabiam zaległości w czytaniu po tygodniowej przerwie. Czytanie waszych spontanicznych relacji to prawdziwa przyjemność. Zdjęcia są bardzo ładne w dużej mierze dzięki waszym uśmiechniętym buziakom. Sciskam was mocno i z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg.
ach,to lazurowe wybrzeze,chcialoby sie wskoczyc do WAS na chwilke,mam nadzieje,ze w Monaco raz zagracie-tak i Wam sie poszczesci-nie dziekujcie!czekamy na wiesci z eleganckiego swiata-cicia Dorota jak byla w M.to powiedziala,ze do kasyna mozna wchodzic 24h,ale w dlugich spodniach,ciekawe czy cos sie zmienilo.buziakow 100000
Jakie prześliczne zdjęcia:))
Wcale się nie chce siedzieć przed komputerem tylko jechać i dołączyć do Was:)
Buziaczki
Dziś sobie poczytałam i aż się rozmarzyłam... :)) tyle pięknych miejsc, tyle wrażeń, wspomnień, i to jeszcze we dwoje :))) ach! super pomysł, trzymam za Was kciuki, jesteście jedną z najfajniejszych par, jakie znam, buziaczki!
cudnie!! :)
Prześlij komentarz